czwartek, 25 października 2012

:)

Hej wszystkim!
Cóż... nie pisałem, bo ani nie miałem nowego rozdziału, ani odwagi by napisać smutną informację, iż zawieszam to opowiadanie...
Dlaczego?
Brak weny. Nie spodziewałem się, że normalna nie-normalna historia odniesie taki sukces - ponad 13 tysięcy wejść, 200 komentarzy... i pomyśleć, ze zacząłem pisać traktując moje wypociny jako wakacyjną przygodę...
Czy wrócę?
Oczywiście. Co powiecie na najbliższą, dłuższą przerwę od szkoły? A wiecie, ze owa już jest w przyszłym tygodniu? ale... mam na myśli dłuższą dłuższą - min. 1 tydzień. Czyli Boże Narodzenie... ale miejmy nadzieję, że w końcu się rozchoruje (od 1 września nie opuściłem żadnego dnia!? :O).

A co z shotami?
Shoty są, pomysł na nie w zasadzie też, lecz czemu ich nie raczyłem napisać? Zgonię to winę na leniwego połczyna, okey? Więc leniwy połczyn tego winien. Więc shoty również muszą poczekać... Chyba, że dostanę cudownego natchnienia ;)


Na zakończenie mojej nudnawej notki chcę podziękować WAM! Wspomniane wcześniej 13 tysięcy wejść i ponad 200 komentarzy robią na mnie ogromne wrażenie! Liczę się, że Was zapewne zawiodłem, więc przepraszam Was za to.

Czy to wszystko? Mam nadzieję, że wszystko.
Jeszcze jedno wielki DZIĘKUJĘ i wielki HUUUUUUUUG dla Was!
Do napisania! xx


PS. drugi powód dla którego nic nie psiałem to taki, ze sam się zamotałem w fabule i miałem czasami milion pomysłów na kontynuację haha